Bez kategoriidaily postsFETYSZYZMlifestylerecenzje gadżetów

Mój pierwszy korek analny i najlepsze lubrykanty do seksu analnego!

Mój pierwszy korek analny

Niedawno opublikowałam wpis na temat rozkosznego korka z lisim ogonem. To nie był mój pierwszy gadżet erotyczny, który stanowi doskonały wstęp do seksu analnego. Pierwszy był klasyczny, niewielki korek aluminiowy z kryształkiem. Jeśli interesuje Cię wypróbowanie zatyczki analnej, musisz także zapoznać się z lubrykantami nawilżającymi.

Korek analny z kryształkiem mały: pierwsze użycie

Kiedy podjęłam świadomą decyzję o tym, że chcę, by korek analny ozdobił moje co nieco, nie minęło kilka minut, jak Patrycjusz pognał do sklepu erotycznego. Wrócił z małym, srebrnym korkiem analnym. Nie zobaczycie tego na zdjęciach, ale gadżet był zapakowany co najmniej, jak bomba w walizce terrorysty. Kartonik, w nim trzy warstwy ochronne, w tym materiałowy woreczek. Na koniec jeszcze pianka zabezpieczająca. Mało ekologicznie, ale higienicznie.

korek analny na białym tle

Miękki woreczek służy obecnie za opakowanie dla korka. Aluminiowy korek nie jest bardzo ciężki, ale czuć go dłoni. Średnica korka wynosi zaledwie 2,5 cm. Dla wszystkich Świeżaków wydaje się to i tak przerażające. Ja też się bałam, ale okazało się, że niepotrzebnie. Jako że nasz korek jest z aluminium, można łączyć go z żelem silikonowym. Dają one lepszy poślizg niż żele wodne. O tym więcej za chwilę. Jak wyglądało moje pierwsze użycie?

Byłam dość rozluźniona, ale nie przesadnie. Bałam się, że zaboli. Patrycjusz jednak wykazał się wyczuciem, nakładając odpowiednią ilość lubrykantu i nie używając siły. Niewielki korek praktycznie sam wsunął się do środka. Nie bolało i nawet nie było niemiło! Podstawka z kryształkiem oczywiście zabezpiecza wniknięcie zatyczki do środka. Tak, też się tego bałam. Ale nawet najmniejszy korek analny (pod warunkiem, że to korek analny, a nie korek od wina na przykład) siedzi na swoim miejscu. Wyjmowanie korka jest jeszcze prostsze. Dla własnego komfortu możesz zrobić to samodzielnie w łazience, ale korek wychodzi czysty, zapewniam.

lubrykanty

WSKAZÓWKA: Zarówno podczas seksu analnego, jak i ozdabiania tyłeczka ozdobną zatyczką analną, połóż się wygodnie na boku. To rozluźnia mięśnie. Najgorsze, co możesz uczynić swojej pupci to wypiąć się jak w pornosach i czekać na bolesny ładunek. Pamiętaj, na boku, lub nawet na plecach będzie znacznie przyjemniej. 

Lubrykant wodny, czy silikonowy? Żele intymne Pjur

Na pytanie lubrykant wodny, czy silikonowy odpowiem natychmiast: oba. Zależy, co planujecie. Silikonowy żel intymny daje lepszy poślizg i dłużej utrzymuje się na skórze, co jest wygodne podczas seksu analnego i handjoba. W innych przypadkach żele wodne będą równie skuteczne.

Zarówno silikon, jak i woda nie uczulają (Woda nie uczula? Kto by pomyślał!), a te lubrykanty, które dorwaliśmy, są też pozbawione parabenów i innych śmieci. Ponadto mają atest: są wolne od okrucieństwa wobec zwierząt. To produkty całkowicie wegańskie. Chociaż na zdjęciu nie zobaczysz różnicy, bo samymi oczami ciężko wychwycić różnicę między żelem wodnym a silikonowym, to:

  • Biała buteleczka to Pjur Woman lubrykant wodny. Główne cechy: łatwe zmywanie, nie uczula, można łączyć z każdym gadżetem erotycznym.

Pjur lubrykant wodny płyn

  • Czarna buteleczka to Pjur Back Door lubrykant silikonowy. Główne cechy: wydajny, dobry poślizg, nie uczula, nie wolno używać z silikonowymi gadżetami, bo to je zniszczy.

Lubrykant silikonowy czarny

To, co uwielbiam w tych lubrykantach to nie tylko normalny skład i fajna konsystencja. Uwielbiam, że one nie pachną. Wiecie, są lubrykanty, które niby też są bez zapachu, ale w praktyce walą jak długo niemyty sprzęt medyczny. Żele intymne Pjur są naprawdę przyjemne. I chociaż testowaliśmy ich trochę, między innymi chwalony System JO do seksu, to Pjur są obecnie dla nas numerem 1. Korzystamy na przemian, w zależności od zabawy. Silikonowy żel niby ciężko się zmywa, ale tak naprawdę z łatwością schodzi ze skóry podczas mycia. Więc nie ma co się bać!

Zatyczka analna, co daje?

No dobra, czas na najważniejsze. Co daje zatyczka analna z kryształkiem, poza tym, że stanowi ozdobę dla oczu partnera? Cóż, podoba się również mnie. Taka tam niecodzienna biżuteria. A teraz poważnie:

  • Mały korek analny zupełnie nie przeszkadza tam z tyłu, za to zwiększa doznania z przodu. Czujesz, że jest ciasno, a Twój partner czuje dodatkowe masowanie penisa, bo korek daje o sobie znać przez mięsień dzielący pupę od wedżajny.
  • Mała zatyczka pozwala pozbyć się lęku przed penetracją strefy analnej. Rozluźnione mięśnie sprzyjają miłym doznaniom i zapobiegają tym niemiłym 😉
  • Trzeba przyznać, że to duże urozmaicenie dla dwojga. Pupa jest w końcu strefą erogenną.

Jak uprawiać seks analny? Nasza opinia i początki

Chociaż jestem młodą i raczej otwartą kobietą, nie brałam dotychczas poważnie seksu analnego. W momencie, kiedy naprawdę poznałam osobę godną miłości i zaufania, zaczęłam rozważać odważenie się na rzeczy, których nie zrobiłabym z poprzednim partnerem, czy chłopakami, z którymi chodziłam na randki.

Nieważne, w jakim jesteś związku, na początku zawsze wydaje Ci się, że to miłość. Nie zawsze jednak mamy to szczęście, by móc komuś ufać w pełni. Ja musiałam długo czekać, ale było warto. Nie przedłużając, bo robi się rzewnie, pragnę powiedzieć, że nasza opinia i początki przygody z seksem analnym były świadome. Dzięki poszukiwaniu informacji ze sprawdzonych źródeł wiedzieliśmy, co i jak. Z chęcią podzielimy się wskazówkami, bo to, jak zaczniesz, ma znaczenie dla przyjemności lub bólu, które mogą być efektem seksu analnego. Bądźcie czujni, obiecuję, że oszczędzę Wam szczegółów. Tylko praktyczna wiedza! Sam styl i klasa, a także dużo seksu. Jak zawsze! 😉

Odpowiedz