lifestyleporady

Miłość, czy tylko przyzwyczajenie?

Seks podczas ciąży

To niezłe pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi (kto by się spodziewał). Każdy z nas posiada przeszłe związki, które są źródłem wskazówek, kiedy i z jakich powodów miłość przechodzi w przyzwyczajenie. Warto nad tym pomyśleć!

Miłość w fazie przekwitania – niepokojące przesłanki

Jeżeli po kilku latach związku jedyną rozrywką dla Was jest powrót do domu i wieczór przy Netflixie, kiedy zajadacie mdłe spaghetti i właściwie jest Wam obojętne, czy robicie to razem, czy samotnie, to możliwe, że coś poszło nie tak. Pewnie chcesz mnie teraz walnąć i powiedzieć:

  1. Po jakimś czasie każda miłość przygasa!
  2. Po paru latach już się tak nie stara, jak na początku, to normalne
  3. Miejsce na dowolny protest (wypełnij w głowie lub podziel się w komentarzach)

Moja odpowiedź brzmi: Bzdura! Przygasa, bo nie chciało Ci się ruszyć tyłka i zrobić czegoś, żeby do tego nie doszło. Niestety miłość to kwestia wyborów, których trzeba dokonywać codziennie. Jak we wszystkim w życiu, nie możesz spocząć na laurach. W miłości i związku nie ma miejsca dla totalnego egoizmu i dumy. Czasami trzeba się ugiąć, nadstawić karku i pójść na ten znienawidzony kompromis.
Warto podjąć wszelkie środki zapobiegawcze, zanim domino końca miłości na zawsze rozpocznie bolesny proces upadania. Jeżeli się nie kochacie to i tak wszystko pieprznie, jednak głowy będą wolne od myśli Co by było gdyby?

Jak sprawić, żeby było jak dawniej?

Oto kilka rad, jakie mogą pomóc Wam wydostać się ze stanu uśpienia i dresów:

  1. Seks: najlepszy środek pobudzający do działania. Zaangażujcie się w ten akt, poświęćcie więcej czasu na zabawę, skorzystajcie z gadżetów erotycznych! To naprawdę działa! Odkryjecie siebie na nowo. Na powrót staniecie się dla siebie obiektem pożądania, a nie ziomkiem od robienia szamy pod oglądanie serialu.
  2. Wspólne zainteresowania: Wbrew pozorom one wiążą lepiej niż kredyt! Rozumiem, że praca nie ułatwia pielęgnowania hobby, jest za to najlepszym złodziejem czasu i siły. Codziennie życie dopada każdego, ale nie każdy ma upór i odwagę, żeby z nim walczyć. Ty miej!
  3. Zmiana podejścia: Kluczowe i najtrudniejsze. Związek to poważna sprawa, mimo że zaczyna się od samej zabawy. Codzienne staranie owocuje jednak szeroko pojętym szczęściem. To trudne, ale nie miaucz. Musisz to wziąć na barki, chyba że wolisz do końca życia chodzić na wesela jako singiel, albo słuchać przy stole, podczas zjazdu rodzinnego gangu “a kawalera jakiegoś masz?” Wujek Mirek, którego każdy ma w zestawie rodziny, po kilku głębszych nie zna litości. Nie chcesz chyba by cała rodzina odmawiała modlitwę za starą pannę, którą z obawą w Tobie widzą.
  4. Zerwij z rutyną: Nie bądźcie nudni. W Biedronce nikt za Wami nie zatęskni, gdy nie będziecie tam codziennie. W tygodniu praca, a w weekend sprzątanie, aż dni przelatują nie wiadomo kiedy i byle jak. Jasne, Ordnung muss sein, nikt nie chce rozczarować mamusi smugami na parkiecie. Czasem jednak można zrobić sobie wolne! Zwłaszcza gdy nie spodziewacie się gości. W najgorszym wypadku będziecie musieli pokroić bułkę nożyczkami i co z tego. My wyznajemy zasadę że wariatom żyje się lepiej i owszem zdarzyło nam się kroić bułkę nożyczkami. Nie raz mieliśmy takiego lenia, że krokomierz na telefonie naliczył 18 kroków w ciągu dnia (o 18 za dużo!), przy czym średnia ich liczba na dzień to około 10 tys. True Story!

Love story – tragiczny koniec

Warto walczyć o swoje i dawać z siebie wszystko, jeśli druga osoba jest dla Ciebie gwiazdką z nieba. Jeżeli mimo okularów miłości widzisz, że partner nie daje tego samego lub wręcz Cię krzywdzi swoją ignorancją, to jest to moment na bilans:

  • Brak nadziei na poprawę
  • Próbowałeś, ale nic z tego nie wyszło
  • Nie jesteś pewien, czy Ci zależy

Zastanówcie się, czy chcecie być razem. Rozstanie nie musi oznaczać końca znajomości, a czasem zamiast rozpaczy czuje się ulgę. Często jest to tylko strach przed zmianą!

Być może gdzieś tam czeka na Was druga połówka, kiedy Wy tkwicie w związku, gdzie miłość stała się tylko teorią, której oboje dawno nie rozumiecie. Bierność to narzędzie zniszczenia, dlatego działaj, nawet kiedy nie wiesz, co Cię czeka. Tego nigdy się nie wie! Niestety najbardziej bolesne dla nas sprawy, to zwykle tajemnica, która rozwiązuje się po latach. Wtedy żałujemy, że nie szliśmy za głosem serca niczym Pocahontas za radą babci Wierzby. To prawda, że podły John Smith ją zostawił (nigdy nie przestanie mnie to boleć), ale dziewczyna zamiast płakać w wiosce bez przyszłości ruszyła w drogę i znalazła prawdziwego księcia 🙂

Odpowiedz