Bez kategoriilifestyleporady

Słodko-gorzkie rozstanie: czy koniec związku zawsze oznacza ból?

Słodko-gorzkie rozstanie czy koniec związku zawsze oznacza ból

Jako małżeństwo z prawie rocznym stażem rozwodziliśmy się już 2 razy tak na poważnie. Mamy ogniste temperamenty i nic na to nie poradzimy. Nie mamy jednak zamiaru się rozstawać (przynajmniej na razie), bo dobrze nam się żyje. Nie znaczy to jednak, że życie jest takie proste: rodzimy się, by trafić na romantyczną miłość na zawsze. Rzeczywistość bywa bardziej ponura, dlatego dzisiaj pogadamy sobie trochę o rozstaniu. Co mam na myśli, mówiąc słodko-gorzkie rozstanie? I czy koniec związku to zawsze ból?

Cierpienie po rozstaniu: czy rozstanie na koniec kiepskiego związku też boli?

Poznałam swojego ukochanego w momencie, kiedy straciłam wszelką nadzieję na wszystko. W życiu często tak bywa: marzysz o czymś całe lata, ale czekasz tak długo, że mało co ostatecznie z Ciebie zostaje i z Twoich romantycznych marzeń. Co nie oznacza, że owe marzenia się nie spełniają. 😉 Zatem na marginesie warto powtarzać sobie, żeby nie tracić nigdy nadziei. Może nadzieja to matka głupich, ale mówi się również, że im głupszy człowiek, tym szczęśliwszy. Więc ostatecznie na plus.

Cierpienie po rozstaniu jest nieuniknione, bo prowadzi to zmiany życia o 180 stopni. To nagłe zerwanie nie tylko z osobą, ale również z dotychczasowym funkcjonowaniem w życiu. Każdy przyzna, że po rozstaniu zmienia się wiele. Bez względu na wiek zwykle czujemy się wtedy zagubieni, trochę puści wewnątrz. Nie zawsze jednak rozstaniu towarzyszy ból. Nie wiem, czy Wam się to zdarzyło, ale znam osoby (i jestem jedną z nich), które po rozstaniu czuły ulgę, a potem czyste szczęście.

  • Czasami trwamy w kiepskim związku, przy toksycznej miłości, jak nieszczęśliwe, odurzone dzikie zwierzęta. Ich siłę i dzikość tłumi się narkotykami, by mogły je głaskać jakieś bogate durnie. A my jesteśmy odurzeni strachem, przyzwyczajeniem, ale tak samo marniejemy z dnia na dzień.
  • Koniec złego związku jest jak zerwanie więzów. Ulgę czuje się wręcz fizycznie.

Negatywne emocje bardzo szybko znikają, kiedy rozstanie kończy tak zwaną toksyczną miłość. Takie rozstania nazywam mianem słodko-gorzkich.

Jak się pozbierać po rozstaniu? Smutne rozstanie

Najczęściej jednak bywa tak, że rozstania są bolesne. Przynajmniej dla jednej strony, gdyż nie zawsze jest to decyzja obojga. Najtrudniejsze są te rozstania, które poprzedzone są krzywdą ze strony partnera lub partnerki. Często jest to zdrada, po której opada swego rodzaju kurtyna, odkrywając szok, ból i prawdziwe uczucia drugiej strony względem nas, a najczęściej ich brak. Jak się pozbierać po rozstaniu tego rodzaju?

Jak się pozbierać po rozstaniu

Bardzo bym chciała mieć dla Was konkretne rady, które zresztą pojawiają się w sieci. To jednak moim zdaniem, sposoby na złagodzenie bólu. To jak Apap na gorączkę: nie sprawi, że w godzinę wyzdrowiejesz, ale z pewnością zwiększa Twoje szanse na lepsze samopoczucie.

Stojąc przed faktem rozstania, możemy tylko uzbroić się w cierpliwość i spiąć dupkę, by nie działać na swoją niekorzyść, na przykład zatapiając smutki w alkoholu, czy zawalając pracę lub szkołę. To nikomu nie jest potrzebne. Natomiast na płacz musimy sobie pozwolić. Musimy to po prostu przeżyć i jeżeli nawet słońce na ten moment przestało dla nas istnieć, w końcu znów zaświeci. Bo człowiek ma potężną psychikę.

Co to jest syndrom ciężkiego rozstania?

Mamy jeszcze jeden rodzaj rozstania. A mianowicie rozstania ciężkie, czyli druzgocące człowieka do tego stopnia, że nie da się uniknąć długotrwałych stanów depresyjnych, a nawet samej depresji. W tym wypadku mogą towarzyszyć nam:

  • Ataki paniki i stany lękowe
  • Ból fizyczny: głowy, kręgosłupa, brzucha
  • Bezsenność, problemy z koncentracją

Krótko mówiąc, są to też objawy depresji. Takie rozstanie, któremu często towarzysz rozwód, jest porównywalne ze śmiercią ukochanej osoby. To prawdziwy koszmar dla człowieka, dlatego nie bagatelizujcie smutku przyjaciela, czy osoby z rodziny. Nawet jeśli jest to młoda osoba i wydaje się Wam, że mało jeszcze wie o miłości.

Kiedy warto zakończyć związek?

Umówmy się, rozstanie nie jest przyjemne, nawet jeśli rozdzielamy się w zgodzie. Niewiele osób lubi zmiany i podchodzi do nich bez lęku, a zmiana statusu jest momentem, kiedy do tych zmian jesteśmy zmuszeni. W życiu bywa też tak, że to my jesteśmy osobą, która kończy związek. Bywa, że mamy przed tym opory. Czasami jednak jest to konieczny krok do zmian na lepsze. Kiedy warto zakończyć związek?

Zwykle czujemy, kiedy nasza relacja z drugą osobą nie jest prawidłowa. Nie mam tu na myśli kłótni, bo jak wiecie, kłótnie bywają różne. Jakoś tak się dzieje, że człowiek podświadomie wie, że coś jest nie tak. Życie przestaje smakować jak wcześniej. Dlatego warto skupiać się na własnych uczuciach, by móc uświadomić sobie własne nieszczęście, które często ukrywamy. Nigdy nie warto być z osobą, która robi nam krzywdę. Nie warto również marnować własnego życia w imię związku. Tak przynajmniej uważam i to się w moim życiu sprawdziło.

Wam życzę dużo siły i tego, byście trafiali na dobrych ludzi. Związki rozpadają się, ale jedne pozostawiają po sobie miłe wspomnienia, a inne nie. Oby tych złych wspomnień było jak najmniej. Buziaki! :*

Odpowiedz