Dla niegorecenzje gadżetów

Recenzja: Lovense Edge 2, czyli wibrujący masażer prostaty sterowany aplikacją

lovense edgelovense edge

Lovense Edge 2 to kolejna nowość od marki Lovense, którą mieliśmy okazję przetestować. Z masażerami prostaty pierwsze przygody mamy już za sobą, więc nie wypowiemy się na ten temat jako “nowicjusze”, choć oboje uważamy, że ten gadżet doskonale sprawdzi się zarówno dla osób początkujących, jak i tych zaawansowanych.

lovense edge

Lovense Edge 2, wibrujący masażer prostaty

Masażer przyszedł do nas w klasycznym opakowaniu, które marka Lovense zawsze wykorzystuje do pakowania swoich produktów. W środku pudełka znajduje się “gąbeczka” wyżłobiona na kształt gadżetu, żeby podczas transportu produkt nie migrował po całym opakowaniu, a przy tym nie obijał się o jego krawędzie. Gadżet jest odpowiednio zabezpieczony, więc nie musimy się martwić, że podczas transportu mogłoby się coś z nim wydarzyć.

W opakowaniu oprócz masażera prostaty znajduje się również kabel do magnetycznego zasilania USB, instrukcja obsługi oraz etui do higienicznego przechowywania produktu.

lovense edge

Jak działa wibrujący masażer prostaty Lovense Edge 2?

Masażer jest bardzo prosty w obsłudze. Znajduje się na nim tylko jeden przycisk – służy on do włączania gadżetu, zmieniania trybów jego pracy oraz do wyłączania go po zakończonej zabawie. Manualne sterowanie umożliwia manewrowanie pomiędzy 10 trybami wibracji, natomiast prawdziwa zabawa zaczyna się po połączeniu gadżetu z aplikacją.

Na smartfon pobieramy darmową aplikację Lovense, parujemy gadżet z telefonem (aplikacja działa bardzo intuicyjnie, więc nie powinno to stanowić większego problemu) i zaczynamy zabawę! W aplikacji możemy tworzyć nieskończoną ilość trybów pracy. Dodatkowo umożliwia nam to sterowanie zabawką na odległość, co jest doskonałym rozwiązaniem dla par będących w związkach na odległość.

lovense edge

Lovense Edge 2, dane techniczne

Wibrujący masażer prostaty został wykonany z przyjemnego w dotyku silikonu medycznego, który jest bezpieczny dla ciała. Coś, co nas zaskoczyło, to fakt, że końcówka gadżetu posiada ramię zapamiętujące odgięcie, co umożliwia doskonałe dopasowanie gadżetu do budowy swojego ciała. Możemy bardziej odgiąć od podstawy element przeznaczony do penetracji lub odwrotnie, umieścić go bliżej, żeby końcówka dokładnie stymulowała perineum.

lovense edge
lovense edge

Lovense Edge 2 potrzebuje godziny podłączenia do ładowarki, żeby napełnić baterię do 100%. Pełne naładowanie wystarcza na 60-100 minut zabawy.

Warto wspomnieć również o tym, że masażer jest w 100% wodoodporny. Umożliwia to zabawę nim w dowolnym miejscu.

Czy warto kupić Lovense Edge 2?

Naszym zdaniem jak najbardziej. Gadżet ma naprawdę intensywne wibracje, które z pewnością zadowolą nawet najbardziej wymagających użytkowników. Jego cena choć wysoka, to zdecydowanie idzie w parze z jakością produktu. Otrzymujemy gadżet dopracowany w każdym detalu. Łączenie gadżetu z aplikacją, która umożliwia zdalne sterowanie, otwiera naprawdę dużo możliwości zabaw. Po przetestowaniu Lovense Edge 2 obydwoje jednogłośnie stwierdzamy, że gdybyśmy mieli kupić go ponownie, to na pewno byśmy kupili. Zdecydowanie ten gadżet trafia na listę naszych ulubionych i na wierzch naszej skrytki z gadżetami, bo będzie często używany. 🙂

Odpowiedz