Bezdotykowy masażer łechtaczki Womanizer x Marilyn Monroe

Jakiś czas temu dotarła do mnie paczka od butiku N69.pl, który przysłał mi najnowszy gadżet od marki gadżetów erotycznych Womanizer, czyli bezdotykowy masażer łechtaczki inspirowany ikoną seksapilu – Womanizer x Marilyn Monroe. Osobiście uwielbiam jej postać, dlatego byłam ciekawa, jak będzie wyglądał i przede wszystkim, jak sprawdzi się gadżet sygnowany jej nazwiskiem.

W pierwszej kolejności moją uwagę skupił przepiękny design produktu! Spójrzcie sami, jak cudownie się prezentuje. Wszystko idealnie do siebie pasuje i pięknie ze sobą współgra – aż żal otwierać tak pięknie zapakowany produkt.

Womanizer x Marilyn Monroe, czym wyróżnia się gadżet?

Zanim przeszłam do testowania, najpierw zapoznałam się z krótkim opisem gadżetu. Masażer jest w 100% wodoodporny, co jak już wiecie (jeśli czytaliście poprzednie recenzje 🙂), jest dla mnie bardzo istotne, ponieważ uwielbiam zabawy podczas kąpieli. Zasila się go za pomocą magnetycznego złącza i kabla USB.

Jego działanie oparto na technologii Pleasure Air. Pracę gadżetu charakteryzuje 10 intensywnych trybów. Jest bardzo łatwy w obsłudze – ma zaledwie trzy przyciski. Jeden z nich służy do włączania/wyłączania gadżetu, a dwa pozostałe do zmiany trybów pracy. Całość wykonano z bezpiecznego i przede wszystkim przyjemnego dla ciała silikonu medycznego oraz tworzywa ABS. Coś, co również zwróciło moją uwagę to 5-letnia gwarancja, którą oferuje producent.

Womanizer x Marilyn Monroe – jak się prezentuje, co jest w opakowaniu?

Dbałość o wszystkie detale to zdecydowanie coś, co można przypisać jako jedną z cech charakterystycznych marki Womanizer. Nie zawiedli również w tym przypadku. Już sam design pudełka, w którym znajduje się gadżet, sprawia, że ma się wrażenie do czynienia z czymś naprawdę wyjątkowym, solidnym i eleganckim.

Bezdotykowy masażer łechtaczki Womanizer x Marilyn Monroe występuje w 4 wersjach kolorystycznych: seledynowy, czerwony, biały marmur i czarny marmur. Ja dostałam ten w wersji czarnej i przyznam szczerze, że naprawdę robi wrażenie. Moją uwagę przykuł fakt, jak jedwabisty w dotyku jest ten gadżet. Przyznam szczerze, że w życiu nie miałam w rękach bardziej przyjemnego w dotyku masażera.

W opakowaniu oprócz gadżetu znalazłam również instrukcję i zalecenia producenta, kabel do ładowania oraz etui do higienicznego przechowywania. Zawsze doceniam takie detale, jak etui.

Pierwszy raz z Womanizer x Marilyn Monroe

W ciągu swojego życia przerobiłam już niejeden masażer łechtaczki w związku z czym, nie spodziewałam się tutaj wielkich fajerwerków, bo już dobrze wiem, jak działają takie sprzęty. Muszę jednak szczerze przyznać, że już podczas pierwszej zabawy, byłam mile zaskoczona. Tryby pracy masażera są na tyle mocne, że już na 3-4 poziomie doznania są naprawdę intensywne. Przełączając się na coraz wyższe tryby, przyjemność potęguję się jeszcze bardziej, a orgazm jest naprawdę nieziemski!

Porównując masażer dla kobiet Womanizer x Marilyn Monroe do innych gadżetów z tej kategorii, wypada on naprawdę zaskakująco dobrze. Przyznam szczerze, przez to, że darzę Marilyn Monroe dużą sympatią, miałam wewnątrz siebie jakąś taką cichą nadzieję, że produkt spełni moje oczekiwania i na szczęście się nie zawiodłam!

Z czystym sumieniem mogę polecić ten masażer siostrze, koleżankom, czy Wam! Naprawdę wart swojej ceny.