Masturbator dla mężczyzn Dorcel Thrust Blow – jak działa?

Ostatnio skusiłem się na zakup zabawki dla siebie, bo już od dawna nic sobie nie kupowałem (może jakiś miesiąc hehe) i mój wybór padł na masturbator Dorcel Thrust Blow. Dlaczego zdecydowałem się na jego zakup? Przekonała mnie głównie funkcja odgłosu kobiecych jęków – byłem po prostu ciekawy, jak coś takiego funkcjonuje podczas zabawy. Przekonały mnie też posuwiste ruchy gadżetu, które mocno imitują prawdziwy stosunek.

Masturbator dla mężczyzn Dorcel Thrust Blow

Mamy w swojej kolekcji już kilka zabawek od marki Dorcel, dlatego do tej marki podchodzimy już z zaufaniem. Zamawiając ten produkt, wiedziałem, że mogę liczyć na naprawdę solidny gadżet i nie przeliczyłem się. Moją pierwszą myślą, po otworzeniu opakowania z masturbatorem było “jaki on wielki!”, no bo rzeczywiście jest pokaźnych rozmiarów (30x9cm). Zaskakująca jednak jest jego lekkość, ponieważ po tak dużym sprzęcie spodziewałem się, że będzie niepraktyczny w użytkowaniu, ale zarówno jego waga, jak i obwód pozwalający chwycić go jedną dłonią – ułatwiają zabawę i przyczyniają się do tego, że jest ona jeszcze bardziej przyjemna.

W opakowaniu znajdował się rownież kabel do ładowania, etui do higienicznego przechowywania, słuchawki oraz uchwyt, który umożliwia przymocowanie gadżetu do dowolnej powierzchni. Po odpakowaniu całości już nie mogłem się doczekać, żeby w końcu wypróbować mój nowy sprzęt.

Dorcel Thrust Blow – pierwsze wrażenie

Otwór masturbatora wykonano na kształt kobiecej pochwy, co zdecydowanie wpływa na wyobraźnię podczas zabawy. Gadżet charakteryzuje się posuwistym ruchem, który można dostosować do swoich potrzeb spośród 7 trybów pracy. Jako że najbardziej przekonał mnie do siebie ten gadżet przez funkcję dźwięku, oczywiście sprawdziłem jak to działa. Jęki można usłyszeć tylko przez słuchawki, gdy je odłączymy, masturbator nie będzie wydawał żadnych odgłosów. Plus za naprawdę długi kabel słuchawek, który nie przeszkadza podczas użytkowania.

Jęki są trochę hmmm “komputerowe”… poza tym są zapętlone i powtarzają się co jakiś czas. Nie mniej jednak uważam to za fajne urozmaicenie, które naprawdę mocno pobudza wyobraźnię. Do tego posuwisty ruch masturbatora i naprawdę można poczuć się jak podczas standardowego stosunku z kobietą. Jeśli o mnie chodzi – Dorcel Thrust Blow nie zaskoczył mnie niestety tempem swojej pracy. Jak dla mnie ruch posuwisty mógłby działać nieco szybciej. Co do reszty działania – absolutnie nie mam zarzutów. Pierwszy raz miałem styczność z tego typu gadżetem i przyznam szczerze, jestem pozytywnie zaskoczony. Myślę, że w przyszłości zainwestuję w coś tego typu, ale z wyższej półki cenowej.

Podsumowanie recenzji Thrust Blow

Dorcel jak zwykle mnie nie zawiódł, uważam, że cena jest bardzo adekwatna do oferowanego produktu. Za jakieś 350 zł możemy mieć absolutnie innowacyjny masturbator, który imituje prawdziwy stosunek. Naprawdę jestem bardzo zaskoczony tym gadżetem i nie spodziewałem się, że użytkowanie go będzie tak satysfakcjonujące.